O jakości naszego snu, a więc w dużej mierze też o jakości naszego samopoczucia decyduje to na czym codziennie śpimy. W związku z tym odpowiedź na pytanie zawarta w tytule co wybrać do spania materac czy sofę wydaje się dość prosta- oczywiście dobry, zdrowotny materac- bo szerszy, bo nie ma łączeń, bruzd, bo doskonale zabezpiecza nasze mięśnie i kręgosłup. Wszystkie te zalety odnoszą się jednak do profesjonalnych materacy zdrowotnych. Na rynku jest ich mnóstwo, ale żeby spełniły wysokie standardy, muszą mieć specjalną budowę – materac ma nie tylko sprężyny, ale jest podzielony na strefy o różnej grubości, a im więcej takich stref, tym materac korzystniej wpływa na nasze plecy. Sprężyny w strefach są różnej grubości i każda z nich troszeczkę inaczej pracuje oddziałując na inną partię naszego ciała. Takie podzielenie naprężeń bardzo lubią nasze mięśnie. Materace są różnej twardości, dopasowanie do indywidualnych potrzeb nie zawsze jest proste, ale w sklepach z tego typu towarami zazwyczaj są profesjonalni doradcy. W tym wypadku też oczywiście działa zasada nie oszczędzania na jakości, a z reguły droższe materace są lepszej jakości.
Niestety polskie mieszkania są zdecydowanie za małe w stosunku do potrzeb. Kiedy w domu pojawiają się dzieci, robi się coraz mniej miejsca i często sypialnia staje się z konieczności pokojem dziecinnym , a rodzice wędrują do pokoju dziennego. W takich wypadkach idealnym rozwiązaniem stają się rozkładane sofy i kanapy. Nowoczesne meble wypoczynkowe z dodatkową funkcją rozkładania do spania i pojemnikami na pościel, to nie są już na szczęście królujące w czasach komuny dwuosobowe wersalki wypychane gąbką, które obowiązkowo stały w każdym pokoju naprzeciwko meblościanki. Niektóre zresztą wersalki miały całkiem niezłą jakość, były wykonane z dobrych, naturalnych materiałów obiciowych, a w środku zamiast gąbki było naturalne włosie, czy bardzo zdrowa dla naszych kości morska trawa, ale niestety uciążliwego przedziałka pomiędzy oparciem, a siedziskiem nie dało się zlikwidować, więc staczanie się na jedną lub drugą stronę wersalki jej użytkowników poprawiało zapewne przyrost naturalny, ale komfortu spania i wypoczynku nie poprawiało. Zapewne i z tego powodu tamto „wersalkowe” pokolenie ma wyjątkowo zniszczone kręgosłupy. Dziś szeroko rozumiane kanapy z funkcją spania są bardzo dobrej jakości, a ich projektanci zadbali o prawidłową powierzchnię do spania, to znaczy prostą, twardą, z minimalnie wyczuwanymi łączeniami modułów.
Zazwyczaj dylemat materac czy sofa rozstrzyga tak zwana wyższa konieczność. Dokonując wyboru powinniśmy jednak pamiętać o priorytecie jakim jest nasze zdrowie i dobra kondycja, a w dużej mierze decyduje o tym jakość naszego snu . Wygodne, zabezpieczające nasz kręgosłup i mięśnie miejsce do spania jest ważniejsze niż design kanapy, czy zaoszczędzone pieniądze.
Dodaj komentarz